środa, 26 października 2011

Kilka twarzy fioletu

Niestety awaria komputera spowodowała moją ponowną, długą nieobecność na blogu. Na szczęście mam już sprzęt zastępczy, więc mogę surfować po Internecie. Zrobiłam ostatnio kolczyki w odcieniach fioletu, z dodatkiem kontrastującego kremu, srebrzystej szarości i złota. Teraz szykuję się do zrobienia tęczowych zawieszek, ale nie mam jeszcze pomysłu na ich kształt:). Oprócz zdjęć tytułowych kolczyków, wklejam również fotografię tych, które były w poprzednim poście, ale zniknęły przez błąd bloggera. Pozdrawiam!
PS. Zapraszam również na  wyzwanie do Sabika, temat jest bardzo na czasie:).



6 komentarzy:

  1. Prześliczne...bardzo lubię Twój sutasz, ma taki Twój specyficzny styl:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fiolet to mój kolor :)Faktycznie, masz swój styl sutaszowy. Kolczyki cudne, a te pierwsze - wspaniałe kolory, piękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podobają. Niebieski koralik i złoty sznurek ładnie "łamią" cukierkowe kolorki, naprawdę świetnie to wyszło! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne koraliki, pięknie oprawione. Twoje prace są przepełnione radością, która aż bije od nich :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do J i Marzeny - dziewczyny, to nie styl, a brak weny twórczej ;))
    Kolorki wybieram takie, jakie mi wpadną do rąk, więc moją biżuterię cechuje misz-masz kolorystyczny:)
    Dziękuję Wam za komentarze, pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Justynko wenę to Ty masz i to jaką:-)
    Co do wyzwania to czekam na czapę :-)http://malachitowa-laka.blogspot.com/2011/10/rozowo-mi-na-jesien-i-wyzwanie-pokaz-co.html
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...