wtorek, 31 stycznia 2012

Moje ulubione seriale

Zostałam zaproszona przez Sabinkę z bloga Malachitowa Łąka, do wzięcia udziału w serialowej zabawie. Bardzo Ci dziękuję ;). 
Hmm, pytanie tylko jakie seriale lubię? Zastanówmy się...
Tak jak Sabik, uwielbiam oglądać Miasteczko Twin Peaks - to po prostu majstersztyk, jeśli chodzi o klimat i muzykę. 
Uwielbiam Richarda Chamberlaina w Ptakach Ciernistych Krzewów - taki ksiądz mógłby u mnie codziennie chodzić po kolędzie ;). 
Od czasu do czasu oglądam Na Wspólnej - to wybitny odmóżdżacz, przy którym nie trzeba myśleć - idealny do robienia filcowych broszek, których nie znoszę tworzyć.
Ach, zapomniałabym o najważniejszym! Świat Według Bundych. Tutaj chyba nie muszę pozostawiać komentarza, przypomnę jednak pewien cytat. Przestraszona Peggy, bała się, że Al ją zdradza. Podejrzewany mąż odparł: " Po co iść na mleko, skoro mam w domu krowę?" - żona od razu się uspokoiła;). (mam nadzieję, że nie przekręciłam cytatu). 
To by było chyba na tyle, no może czasem jak zobaczę Janosika, to oglądam go ze względu na prężne muskuły tytułowej postaci ;).




Żeby nie było tak całkiem serialowo, zrobiłam ostatnio broszkę do naszyjnika. Niestety zdjęcie nie pokazało  jej jaskrawych kolorów, ale trudno nie mam do fotografowania ani dobrego aparatu, ani talentu;). Teraz jestem w trakcie przygotowywania prezentów na Sercową Wymiankę, organizowaną przez Magdalenę z bloga Handmade by Majalena - ciekawe co mi z tego wyjdzie, bo każdy kto mnie zna, wie, że jestem najbardziej nieromantycznym babonem, jaki może chodzić po ziemi;). Pozdrawiam! 

piątek, 27 stycznia 2012

Kilka drobiazgów

Nie rozpisuję się, bo czeka na mnie dużo żmudnej, nocnej pracy, zrobiłam ostatnio kilka drobiazgów, nie wszystkie sfotografowałam, ale część z nich mam na komputerze. Na zdjęciach są: naszyjnik, broszka, pierścionek i mój Rudas, który na fotografii nawet nie przypomina kota. Zrobiłam mu zdjęcie kiedy jak zwykle próbował wejść do wody ;). No nic, uciekam! Miłego wieczoru Wam życzę! 






poniedziałek, 16 stycznia 2012

Wspomnienie buki

Śniegu jest jeszcze za mało (na szczęście), by produkcja buk mogła ruszyć pełną parą, dlatego sutaszuję sobie w ciepełku, rozkoszując się przy okazji Psychozą, Ptakami i innymi dziełami mistrza Hitchcocka. Skończyłam wczoraj mój pierwszy naszyjnik, więc efekt jaki jest, każdy widzi. Będę musiała potrenować. Za manekin służyła mi szyja siostry;). Oprócz tego zrobiłam pierzasty wisiorek, niestety nie miałam na niego pomysłu, więc forma jest najzwyklejsza z możliwych. No nic, uciekam układać dyktando (o zgrozo - ja). 
PS. Dodaję zdjęcie buki z innego sezonu, niestety urok psuje jej moja osoba, ale innej fotografii nie miałam. Pozdrawiam!





piątek, 6 stycznia 2012

Noworocznie ;)

Jak zwykle post pisany na szybko, ostatnio postanowiłam zająć się tworzeniem naszyjników, choć udało mi się też "wyskrobać" sutaszowe kolczyki. Przed świętami zrobiłam "piękne inaczej" matrioszki. Niestety ich miny odzwierciedlają ich wygląd zewnętrzny, chyba nigdy nie nauczę się trudnej sztuki szycia:). No nic, teraz czas na spóźnione, choć prawdziwe życzenia - życzę Wam cudownego, szczęśliwego, Nowego Roku ;). Pozdrawiam! (został mi szampan z Sylwestra, więc czas go opróżnić, uciekam).









LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...