Zostałam zaproszona przez Sabinkę z bloga Malachitowa Łąka, do wzięcia udziału w serialowej zabawie. Bardzo Ci dziękuję ;).
Hmm, pytanie tylko jakie seriale lubię? Zastanówmy się...
Tak jak Sabik, uwielbiam oglądać Miasteczko Twin Peaks - to po prostu majstersztyk, jeśli chodzi o klimat i muzykę.
Uwielbiam Richarda Chamberlaina w Ptakach Ciernistych Krzewów - taki ksiądz mógłby u mnie codziennie chodzić po kolędzie ;).
Od czasu do czasu oglądam Na Wspólnej - to wybitny odmóżdżacz, przy którym nie trzeba myśleć - idealny do robienia filcowych broszek, których nie znoszę tworzyć.
Ach, zapomniałabym o najważniejszym! Świat Według Bundych. Tutaj chyba nie muszę pozostawiać komentarza, przypomnę jednak pewien cytat. Przestraszona Peggy, bała się, że Al ją zdradza. Podejrzewany mąż odparł: " Po co iść na mleko, skoro mam w domu krowę?" - żona od razu się uspokoiła;). (mam nadzieję, że nie przekręciłam cytatu).
To by było chyba na tyle, no może czasem jak zobaczę Janosika, to oglądam go ze względu na prężne muskuły tytułowej postaci ;). Żeby nie było tak całkiem serialowo, zrobiłam ostatnio broszkę do naszyjnika. Niestety zdjęcie nie pokazało jej jaskrawych kolorów, ale trudno nie mam do fotografowania ani dobrego aparatu, ani talentu;). Teraz jestem w trakcie przygotowywania prezentów na Sercową Wymiankę, organizowaną przez Magdalenę z bloga Handmade by Majalena - ciekawe co mi z tego wyjdzie, bo każdy kto mnie zna, wie, że jestem najbardziej nieromantycznym babonem, jaki może chodzić po ziemi;). Pozdrawiam!
śliczna broszka ;) takie wiosenne kolorki ;)
OdpowiedzUsuń