poniedziałek, 30 maja 2011

Znowu sutasz

I znowu sutasz, dalej nieidealnie, ale tak mnie ta technika zaaferowała, że nie mogę się powstrzymać. Jak zwykle zrobiłam bardzo kolorowe kolczyki, wykorzystałam w nich wszystkie odcienie sutaszu jakie mam:). Ech, niestety mam mniej czasu  na tworzenie broszek i pojedynczych egzemplarzy kolczyków, bo robię koralikowe zestawy. Mam jednak nadzieję, że szybko uda mi się z nimi uporać i będę mogła jeszcze więcej filcować i sutaszować:) Miłego wieczorku Wam życzę! 



poniedziałek, 23 maja 2011

Moje pierwsze sutaszowe kolczyki i inne drobiazgi

Dłuższy czas się nie zamieszczałam swoich nowych prac, dlatego czas nadrobić zaległości. Dzisiaj zrobiłam moje pierwsze kolczyki techniką sutaszową, wydaje mi się, że wyszły one lepiej od wisiorka, prezentowanego w poprzednim poście:). Cały czas ćwiczę i staram się nabierać wprawy, ale uważam, że jest to niebywale trudne i czasochłonne zajęcie i z coraz większym podziwem zaglądam na blogi poświęcone sutaszowi, gdzie prezentowane są perfekcyjne i skomplikowane prace. Jak na razie takie dzieła są dla mnie nieosiągalne:). Nie poddaję się jednak, może kiedyś małymi kroczkami dojdę do perfekcji:). Żeby nie było zbyt krótko, pochwalę się również prezentem, który przygotowałam na wymianę zorganizowaną przez Boniusię dla Curiosly. Obdarowana otrzymała dzisiaj paczuszkę, więc mogę zamieścić zdjęcia. Pragnę z góry przeprosić za karteczkę, ale scrapbooking to dla mnie czarna magia i trudno jest mi zrobić coś tak ładnego, jak u innych blogowych artystek:). No nic, wracam do sutaszowania, wciągnęło mnie to;). Miłego wieczorku Wam życzę!







piątek, 20 maja 2011

Czysta przyjemność

Dzisiaj znowu spotkała mnie przemiła niespodzianka - dostałam paczuszkę od Małgosi z blogu Magaro
Prezent okazał się cudowny - otrzymałam wspaniałą bransoletkę, która przepięknie układa się na dłoni (będę miała co ubrać na weekend do operetki:) oraz bardzo przydatne, ozdobne akcesoria, niezbędne podczas tworzenia biżuterii.
Bardzo Ci dziękuję Kochana, siedzę teraz z moim prezentem i zachwycam się nim ;) 

 

wtorek, 17 maja 2011

Dzień pełen niespodzianek:)

Otrzymałam dzisiaj prezent od AgnieszkiMD 
Paczuszka okazała się ogromna, dostałam pełno przeróżnych przydasi i poradników niezbędnych przy hafcie krzyżykowym oraz cudowną sówkę, która już zasiadła na mojej szafce:). Zarówno ja, jak i moja siostra jesteśmy zachwycone prezentem i znając życie będziemy sobie wydzierać z rąk te wspaniałości! Dziękuję Ci Agnieszko!


Oprócz niespodzianki od Agnieszki, spotkała mnie dzisiaj jeszcze jedna przyjemność. Mój "Artysta" postanowił zrobić mi zaskakujący prezent i przyniósł wspaniałą, przeogromną lilię oraz zestaw startowy do sutaszu:). Uznał on, że skoro chwalę się podarunkami z wygranych candy na blogu, to jego prezent też mam pokazać, więc cóż - pokazuję :). Zdążyłam zrobić pierwszy wisior tą metodą, nie jest on wysublimowany, ale uczę się, może kiedyś nabiorę wprawy i dojdę do takiej perfekcji, jak inne blogowe artystki, które zawsze podziwiam. Dziękuję Ci kochany ;)


poniedziałek, 16 maja 2011

Wyzwanie w Szufladzie

Zainspirowana wyzwaniem w Szufladzie, postanowiłam zrobić kwiatową broszkę w odcieniach brązu, turkusu i bieli. Może w wolnym czasie zrobię do niej kolczyki ;).
PS. Cieszy mnie to, że tyle osób bierze udział w moim candy! Dziękuję Wam za komentarze! 



tekst alternatywny

wtorek, 10 maja 2011

Powrót do początków

Moja nieobecność na blogu nie zakończyła się niestety nowymi projektami, dlatego postanowiłam zaprezentować jedne z moich pierwszych filcowych drobiazgów, które tworzyłam na zamówienie:). 
Pomijając jednak temat biżuterii, dziękuję Wam za miłe komentarze, cieszy mnie również rosnąca liczba obserwatorów bloga - to bardzo mobilizujące! W tajemnicy powiem, że cały czas jestem w trakcie tworzenia prezentów na moje pierwsze candy, mam nadzieję, że uda mi się je ogłosić w tym tygodniu:).
Życzę Wam miłego i bardzo słonecznego dnia! 



czwartek, 5 maja 2011

Szczęście znowu mi dopisało - wygrane candy

Przed chwilą umieściłam notkę o otrzymaniu uroczego podarku od Chimery, a tu znowu los się do mnie uśmiechnął i wygrałam świetne prezenty u Kathinny. Szczęście mnie po prostu rozpiera, z niecierpliwością będę czekać na cudne podarunki. Dziękuję! :) 
PS. W najbliższym czasie postaram się zorganizować własne candy :)


tekst alternatywny

Wygrane candy i wspaniałe prezenty:)

Muszę się pochwalić, gdyż jakiś czas temu udało mi się wygrać wspaniałe akcesoria do scrapbookingu na blogu Chimery.
Zabawa polegała na znalezieniu ciekawego tekstu, który spodoba się autorce bloga, a ja przytoczyłam fragment "Sobótki" Seweryna Goszczyńskiego o Dziwożonach. Wiersz znałam ze stuletniego podręcznika do języka polskiego po moich pradziadkach (tak nawiasem mówiąc, gdyby teraz wydawano takie książki, to może w Polsce dałoby się jeszcze wyczuć ducha inteligenckiego pokolenia przedwojennego).
Wracając do wygranej - prezent przerósł moje najśmielsze oczekiwania, jest wspaniały, wszelkie elementy wykonane są z największą precyzją, a śmietankowy kolorek idealnie trafił w mój gust. Jeśli tylko będę miała troszkę czasu to od razu zabieram się do pracy!
Bardzo dziękuję Ci Asiu za uroczy prezent :).


wtorek, 3 maja 2011

Różany post + wyzwanie w Modrak Cafe

Wczoraj, patrzyłam na swoją nową sukienkę i zastanawiałam się jaką biżuterię do niej dopasować. W końcu uznałam, że do mojej kreacji idealnie będą pasowały różane kolczyki. Na rozgrzewkę stworzyłam broszkę różę, a później zabrałam się za kolczyki. Były pracochłonne, ale efekt bardzo mi się podoba. Płateczki przyszyte są do sztywnego filcu, dlatego kolczyki świetnie utrzymują swój kształt i ładnie wyglądają na uchu. Moim jedynym problemem jest zrobienie im dobrego zdjęcia, po prostu nie wiem, co zrobić, by zdjęcia czerwonych elementów miały ładną ostrość i dobrze odzwierciedlały rzeczywistość. Tym razem muszę przyznać, że fotografie odbierają cały urok tej biżuterii i kompletnie nie wiem co zrobić, by aparat nie "wariował" na widok czerwonych róż.
PS. Mam nadzieję, że różany komplecik będzie pasował do wyzwania w Modrak Cafe pt. "Róże".
Miłego (w radiu mówili, że gdzieniegdzie śniegowego) dnia Wam życzę! 





tekst alternatywny

poniedziałek, 2 maja 2011

Radosna twórczość

Wczesnym rankiem, leżąc w łóżku, poczułam nieodpartą chęć stworzenia czegoś nowego. Szybko wstałam, otworzyłam pudełko z filcem i wyszukałam najbardziej pozytywne kolorki. Tak powstała moja nowa broszka, która nie ma jeszcze swojej nazwy. Ważne, że jest ona kolorowa i wesoła, tak jak dzisiejsza pogoda:). Miłego dnia Wam życzę!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...