Ostatnio zachęcona Waszymi przemiłymi komentarzami postanowiłam stworzyć kolejne kolczyki. Pierwsze - szafirowa słodycz, są ozdobne, ogromne i widać je z daleka na uchu, ale podoba mi się ich niebieska barwa. Drugie zawierają w sobie mój ulubiony kształt prostokąta, nie miałam pomysłu, jak wykończyć szkło weneckie, w końcu zrobiłam zawijaski i patrząc na nie stwierdziłam, że wyglądają one jak zielone żabki. No cóż - lubię te zwierzątka, więc kolczyki mogą być:).
Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam na moje Candy
SUPER! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!!!
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki
OdpowiedzUsuńŚliczne, a niebieskie biją wszystko!!!
OdpowiedzUsuńTe niebieskie... miłość od pierwszego wejrzenia. Gdybym ja wiedziała, że tak utalentowani ludzie wchodzą czasami na mojego bloga, od razu by mi było lepiej :)))
OdpowiedzUsuńZIABA JEST CUDOWNA!!!:):)
OdpowiedzUsuńniebieskie robią niesamowite wrażenie :)
OdpowiedzUsuńTe zielone są śliczne.
OdpowiedzUsuńNo no, nie było mnie kilka dni u Ciebie, a Ty się tak rozkręciłaś sutaszowo!!! Brawo, śliczne żabki! A te szafirki-bomba! Filcaki czekają... ;-)
OdpowiedzUsuńDla mnie sutasz to czarna magia tym bardziej podziwiam precyzję wykonania i dobór kolorów. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńTe niebieskie są obłędne!
OdpowiedzUsuńKolczyki sa bardzo przesliczne,a te zielone to faktycznie przypominaja wygladem żabki ale sa bardzo,bardzo śliczne:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOoooo! Chyba mi w myślach czytasz! Te niebieskie sa stworzone dla mnie ... ahhhh! Zapisuję się bezwzględnie.
OdpowiedzUsuńŻaba jest super. W ogóle podoba mi sie jakos zielony sutasz.
OdpowiedzUsuńZapomniałam. Zapraszam do mnie do zabawy! http://aniajura.blogspot.com/2011/06/i-juz-mina-rok-jak-jeden-dzien.html
OdpowiedzUsuńO WOW jakie piękne :))
OdpowiedzUsuńi znów się zachwyciłam! gdybym miała takie kolczyki to koniecznie musiałabym dorobić sobie do nich jakąś bluzkę pod kolor (to tak jak z dobieraniem koloru auta pod rękawiczki ;) )
OdpowiedzUsuń