Nazwa kompletu została wymyślona pod wpływem mojej ulubionej piosenki o tym samym tytule. Czy połączenie kolorów fioletu, różu i szarości nie tworzy takiej wspaniale ze sobą współgrającej całości? Nie wiem jak moi Czytelnicy, ale ja ubóstwiam takie zestawienia:).
Te kolczyki są przepiękne, strasznie mi się podobają!
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy robisz, a te kwiatuszki bardzo wdzięczne takie delikatne i radosne
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za słowa uznania, starałam się dobrać wesołe, wiosenne kolorki, gdyż już za długo trwa zima:) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń